środa, 6 listopada 2013

Z bałwankami...

Hej, hej,
znowu wpadam tu jak po ogień:)
Zaraz mam wizytę u dentysty:(((
Oj, będzie bolało-wyrywam ósemkę.

Dzisiaj też świątecznie, ale z bałwankami.
Na fajnym papierze, którego pochodzenia nijak nie jestem w stanie ustalić:))
Od kogo go dostałam? Nie wiem.
Bałwanki są wycinane laserowo.
Mam zapas ( 20 szt) i mogę się podzielić.
Były białe, ale spryskałam je złotym sprayem.



Stempel od Joli:)
Trzymajcie za mnie kciuki,
Pozdrawiam,

3 komentarze: