wtorek, 20 sierpnia 2013

W brązach.

Hej!

Pogoda pod psem, humor też nie dopisuje, a ja chcę Wam pokazać kolejną kartkę ślubną.
Tym razem jest to składaczek, zresztą mój pierwszy.




Tekturka, którą wykorzystałam w pracy jest z magicznej kartki i szczerze mówiąc, gdy ją kupowałam nie miałam do niej większego przekonania.





Trzeba było ją trochę pobielić, żeby nie było tak smutno i użyłam do tego zwykłej farbki plakatowej:)
Dodałam też imponujący bukiet.
Całość wygląda następująco :




Mimo ciemnego, pochmurnego dnia zdjęcia nie wyszły najgorzej.
Karton nad ramką przetarłam błyszczącym tuszem do stempli.

Pozdrawiam serdecznie i życzę, jeśli nie pogody za oknem, to ducha :)


2 komentarze:

  1. śliczny i pomysłowy składaczek....ja jakoś nigdy nie doszłam do zrobienia takiego cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń