Witajcie,
dzisiaj notes, który zrobiłam dla mojej młodszej córki :)
Baaaardzo długo leżał niezbindowany i bez narożników, bo nie posiadam ani jednego, ani drugiego.
W kwestii bindownicy z pomocą przyszła mi koleżanka.
Dziękuję:)
A narożniki musiałam sama wymyślić:)
Sklep zbyt daleko, a z moim poruszaniem też kiepsko.
Koniec narzekania!
Wkrótce pokażę następny, tylko dojdzie do właścicielki:)
Pozdrawiam,
ArtSoul.
fantastyczny:)
OdpowiedzUsuńMiło mi:)
Usuńdo polizania ;-)
OdpowiedzUsuń