poniedziałek, 8 lipca 2013

coś, za czym nie przepadam:)

Witajcie,
najpierw muszę się przyznać, że nie udało mi się wygrać w wyzwaniu p.t. Przytul się...
Nie przejmuję się i tworzę dalej:)
Kolejna prośba nadeszła dosyć niespodziewanie od mojej cioci i dotyczyło kartki, a właściwie pudełka na 5 urodziny Kacperka. 
Chłopiec ów nie ogląda bajek, nie lubi  gier, ale uwielbia piłkę nożną. Czyli coś, za czym, odkąd sama nie gram,  nie przepadam:) 
A ponieważ już wcześniej zrealizowałam podobny projekt, miałam zdjęcia w telefonie. I w ten "cudowny" sposób moja ciocia dowiedziała się, że czasem sobie dziergam kartki...
No i cóż, nie mogłam przecież odmówić, prawda?
Pomstowałam przy tym nieźle, gdyż uszycie równej bramki nie jest takie proste, ale i tak poszło lepiej niż za pierwszym razem. I wyglądało tak...


Bramka już była przygotowana i pracę musiałam przerwać, gdyż pojawili się u nas goście. Przyjazd dwójki małych dzieci trochę mnie przeraził i myślałam, że nie uda mi się skończyć, ale nie było aż tak źle.
Większy problem sprawiły mi buty, bo zrobiłam je w ostatnim etapie. Chyba za krótko je gotowałam, bo po nocy po prostu pękły na pół. Modelina się zbuntowała i musiałam dziergać je od nowa. Natomiast tym razem zrezygnowałam z cyferki i przykleiłam pięć balonów. Od starszej córki usłyszałam, że nie są ładne, ale dla mnie były ok. I cioci także się spodobały.


Do wykonania pudełka wykorzystałam tekturę introligatorską zakupioną w sklepie Kreateria.
To była baza. Ozdobą środka stał się papier z Galerii Papieru Kapuśniaczek w kolorze zielonym i  UHK Gallery Gaj oliwny. Bardzo ładne i pasujące kolorystycznie do zielonego filcu imitującego trawę boiska.  Ponieważ ostatnio zauważyłam, że dużo bardziej podobają mi się pudełka ozdobione w całości, dlatego Gaj oliwny trafił również na zewnętrzne ścianki pudełka.



Mój czteroletni gość bardzo chciał, żeby to był prezent dla Niego. 
Obiecałam, że dla niego też coś wymyślę na urodziny:)
Na szczęście urodziny ma dopiero w lutym...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz