O tak!
Dzisiaj będzie o kwiatach:)
Takich, które bardziej lub mniej przypominają kwiaty, ale które sama, własnymi ręcyma wydziergałam.
Wzbogaciłam się ostatnio ( tak, to dobre stwierdzenie ) o kilka wykrojników do własnego wyrobu kwiatów wszelkiej maści.
I zaczęłam je robić :)
Skutek różny, palce brudne, bałagan wszędzie, jeden atomizer zepsuty, ale frajda bezcenna.
I na pewno chcielibyście zobaczyć efekty!
No dobra :)
Napiszę jeszcze, że tak bardzo pozazdrościłam niektórym dziewczynom pięknych kwiatowych okazów na kartkach, że po prostu musiałam sama spróbować!!!
Tylko, że teraz nie mogę się zdecydować, co robić - kwiaty, czy kartki, hehe.
Takie sobie malutkie bez nazwy.
W tym przypadku zostanę przy wersji pojedynczej.
Zawsze jakieś dzwoneczki będą mogły udawać :)
Żeby nie było wątpliwości - to miały być róże....
A to poinsencje?
Dobra, koniec tego dobrego!
Pochwaliłam się :)
Musicie przyznać, że ciągle się rozwijam, prawda?
Jak dojdę do wprawy i zrobię naprawdę boskie kwiaty - pokażę kurs.
A tymczasem pozdrawiam serdecznie,
Art Soul
i komu sie wydawało, że zima idzie?
OdpowiedzUsuńa tu wiosna Panie sierżancie ;-)
Jak widzisz, robię, co mogę, żeby odwlec nieprzyjazną dla mnie porę roku :)
Usuńfajne kwiatki
Usuńdobrze ci idzie to odwlekanie! dzisiaj 16 stopni! :-)
UsuńŚwietne kwiatki!
OdpowiedzUsuń